Imprezy w Trójmieście – sposób na lato

Imprezy Trójmiasto

Imprezy Trójmiasto

Atrakcyjne lato

Przepis na idealne wakacje zależy od indywidualnych upodobań turystów. Każdy wybiera taki sposób wypoczynku, jaki mu najbardziej odpowiada. Nie każdego interesują miejskie imprezy trójmiasto. Jest kilka typów turystów. Pierwszy to typ wędrowcy. Rzadko spotkać ich można na plażach i przy akwenach wodnych. Ich celem są szlaki turystyczne piesze oraz samochodowe. Planując wakacje typ wędrowcy często wytycza sobie długie szlaki, na których zwiedzać można zabytki architektury, przyrody oraz wiele innych atrakcji. Taki typ wpada czasami na imprezy trójmiasto mimochodem, wcale tego nie planując. Raz jest w jednym mieście, a już następnego dnia w drugim. Inaczej jest z typem leniwca wakacyjnego. Tu na pierwszym miejscu jest wylegiwanie się na plaży i słuchanie szumu morza. Natomiast wieczorem wakacyjny leniwiec znajduje odrobinę relaksu w szaleństwach tanecznych, na koncertach i imprezach przy plaży.

Imprezy trójmiasto są zwykle tak organizowane, aby pogodzić pragnienia te dwa typy turystów. Niestety mamy też do czynienia z typem turysty mniej sympatycznym, niż te wyżej omawiane. To taki smętny nudziarz, któremu wszystko przeszkadza, nic się nie podoba i wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. W tej grupie najliczniejszymi przedstawicielami są panowie. Jadą z rodziną tylko dla zasady. Dla nich irytujący są wszyscy wokoło. Zarówno rodzina, jak i sąsiedzi z kempingu obok. Trudno im wytrzymać z radosnym śmiechem dzieci oraz przy irytującym akompaniamencie morskich fal. Ten typ nie chodzi na imprezy, gdyż głośna muzyka jest dla niego koszmarem. Podobnie wybrzydza w restauracji, gdyż nic mu nigdy nie smakuje.

Zwykle jest za słono, za słodko, a dania są albo za gorące, albo zbyt chłodne. Najtrudniejszym do przegryzienia dla takiego malkontenta zwykle jest w restauracji rachunek za posiłek i ceny w menu. Najchętniej urlop spędzałby w domu przy kuflu piwa i koniecznie przed telewizorem. Zabierając ze sobą taki typ wiecznie niezadowolonego turysty powinniśmy zagwarantować mu święty spokój na kwaterze lub w domku kempingowym. Najlepiej dać mu do ręki pilota, schłodzony browar i podawać na stole o odpowiednich porach posiłki. Nigdy nie zabierać ze sobą na piesze wycieczki, muzyczne koncerty, czy też wylegiwanie się na plaży. O wiele łatwiej kobieta odpocznie z dwójką rozbrykanych maluchów, niż z marudzącym mężem. Jeśli jest samowystarczalna, posiada samochód i prawo jazdy, lepiej aby spakowała siebie i dzieci i sama udała się na wakacje, nie wyciągając malkontenta z domu na siłę.